Nie tak dawno polska wokalistka skrywająca się pod pseudonimem Anowa wydała płytę zatytułowaną Najbliżej siebie. Może dzięki albumowi artystka będzie również blisko nas?
Jak na taki typowy krążek, to mamy dość sporo – bo aż 15 – utworów i singli. Trudno się dziwić, gdyż Anowa traktuje to jako rodzaj muzycznego pamiętnika. Opiszę krótko, wobec tego, kilka jej piosenek.
Utwór, który nosi taki sam tytuł jak płyta, Najbliżej siebie przykuło moją uwagę od razu za sprawą rewelacyjnie nagranej linii melodycznej. Ja, szczerze pisząc, niezbyt wcześniej kojarzyłam Anowę, dlatego jest to dla mnie totalna nowość. Jej barwa głosu jest bardzo ładna. W połączeniu z warstwą tekstową, która jest dość przejmująca i dająca do myślenia, wyszło świetnie.
Hamak mnie zaskoczył lekkością i radością okraszoną delikatną metaforą zarówno w tekście, jak i w muzyce. Jest niezwykle pogodny i przyjemny do słuchania tak bardzo, że aż żałuję, iż pozbyłam się swojego hamaka w ogrodzie. Chyba muszę do niego wrócić.
Pyza jest ciut podobną piosenką do Hamaku, natomiast zauważyłam po sobie, że takie utwory Anowy najbardziej mi się podobają. I to tak na maksa, ponieważ mam ochotę ciągle wciskać przycisk „replay”.
Debiutancka płyta Anowy Najbliżej siebie jest jednym z największych zaskoczeń w polskiej muzyce rozrywkowej tego roku. Zachęcam absolutnie każdego czytelnika do odsłuchania albumu, gdyż prawdopodobnie jesteśmy świadkami narodzin potężnej gwiazdy muzycznej. Czego życzę jej z całego swojego jagodowego serduszka.
PŁYTA Z CERTYFIKATEM PAN WINYL POLECA
Sociale Anowa:
Pozdrawiam
Jagoda Dobrzyńska
Podoba Ci się pisanie Jagody, jej pasja i praca! Kup Jagodzie „dziękuję” kawę!