O tym co nowego na winylu, na CD, na kasecie, w streamingu czy w WEB 3. Tutaj znajdziesz ciekawe nowości muzyczne, najczęściej z okolic muzyki niezależnej. Czasami, jeśli pojawia się coś ciekawego w okolicach głównego nurtu, też tutaj znajdziesz. Prawdopodobnie nie znajdziesz tutaj nic o Sanah i Dawidzie Podsiadło. Ale kto wie?
Twórczość Sławka Krzanowskiego to dla mnie bardzo osobiste przeżycie. Jego wrażliwość oraz umiejętność pisania piosenek bardzo do mnie przemawia. Uwielbiam słuchać albumu „W drodze” sprzed ponad roku, szczególnie gdy jestem w drodze. A dziś zapraszam do wysłuchania nowego singla Sławka Krzanowskiego „Wracam za chwilę”.
Moja pierwsza rozmowa z Christianem Bühlem w ogóle nie zapowiadała tego, że nawiążemy tak bliską i znaczącą współpracę. Zaczęło się od tłoczenia płyty winylowej DEAD STAR TALK „Solid State Chemicals”, a skończyło na dystrybucji, NFT i wspólnych planach na przyszłość.
Mateusz Gędek reinterpretuje klasyk polskiej muzyki, jego dzieło „Ta noc do innych jest niepodobna (rework)” to świetny przykład nowego podejścia do kultowych utworów.
Artystki wraz z zespołem ruszą w trasę koncertową promującą najnowsze dzieło muzyczne Renaty Przemyk (z gościnnym udziałem Dagadany) – Vera to ja. Renata Przemyk feat. Dagadana Vera to ja – to autorski projekt etniczny składający ze szczęśliwej 13-tki utworów inspirowanych prawdziwą naturą kobiety, która czerpie siłę z ziemi, z wody i z Księżyca.
Mamy 2023 rok, a Roger Waters postanawia na nowo nagrać słynne „Dark Side Of The Moon” Pink Floyd. Z tej okazji postanowiłem krótko napisać o tym, czy klasyki nie powinno się ruszać, o przerabianiu własnych piosenek oraz… jeździe Uberem z nachalnym kierowcą.
Cinemon z nowym albume "Supercharged". Krakowskie trio uderza po raz kolejny. Tym razem serwują nam istny gatunkowy kompocik, żeby nie powiedzieć dżemik.
Zacznijmy od Falstart albo faul. Ja mam tak bardzo często, że lubię też czytać komentarze internautów po przesłuchaniu danego numeru. Jedna osoba napisała, iż Falstart albo faul jest dość podobny do Nightcall Kavinskiego. Zgadzam się z tym. Jednakże, reasumując, melodia jest absolutnie w moim stylu.
Poza turbo-fanami Kultu, to pomnikowe wydawnictwo definitywnie też jest dla tych osób, które kochają dobre brzmienie, kochają piękne, przemyślane i dopieszczone wydania! To też wydawnictwo dla tych wszystkich osób, które tak jak ja, żyją z Kultem w tle. Nie znam wszystkich piosenek na pamięć, nie mam wszystkich albumów i nie chodzę na koncert co roku (czy kilka razy w roku).