Wczoraj (03.03.2022) ostoja niezależnej muzyki, platforma mająca na celu dobro artystów, firma, która oddawała w jeden piątek w miesiącu cały dochód ze sprzedaży muzykom została przejęta przez Tencent Holding. Mowa oczywiście o naszym ukochanym Bandcampie.
Czym jest Bandcamp nie muszę tłumaczyć. Ale może kilka słów o Tencent Holding.
Tencent Holding
Jest to chińska firma, która ma swoje udziały na przykład w Spotify. A to już rodzi ogromne obawy we mnie. Poniższy diagram pokazuje jeszcze inne ciekawe zależności między Tencent a innymi dobrze nam znanymi „wrogami” niezależności.
Bandcamp
Bandcamp zapewnia, że „nadal będzie działać jako samodzielny rynek i społeczność muzyczna i nadal będę kierować naszym zespołem. Produkty i usługi, na których polegasz, nigdzie się nie wybierają, będziemy nadal budować Bandcamp w oparciu o nasz model przychodu „pierwsi artyści” (w którym artyści uzyskują średnio 82% każdej sprzedaży), nadal będziesz mieć taką samą kontrolę nad jak oferujesz swoją muzykę, Bandcamp Fridays będzie kontynuowany zgodnie z planem, a Daily będzie podkreślał różnorodną, niesamowitą muzykę na stronie. Jednak za kulisami współpracujemy z firmą Epic, aby rozwijać się na arenie międzynarodowej i rozwijać rozwój w całym Bandcamp, od podstaw, takich jak strony albumów, aplikacje mobilne, narzędzia handlowe, system płatności oraz funkcje wyszukiwania i odkrywania, po nowsze inicjatywy, takie jak nasze tłoczenie winyli. i usługi przesyłania strumieniowego na żywo.” za: https://blog.bandcamp.com/2022/03/02/bandcamp-is-joining-epic/
Travis Scott w Fortnite
Czytając wczoraj opinię Ted’a Gioio, który wyrażał swoje obawy na ten temat porównując inne „międzybranżowe” przejęcia firm, odniosłem wrażenie, że nie jest to dobry sygnał, że coś się kończy. Takie mariaże z niezależnych, świetnych pomysłów, kończą się zazwyczaj śmiercią tego mniejszego. Czas pokaże czy tak się stanie.
Już pomijam różnicę między branżami, bo może uspokajać pewna logika, która za tym stoi. Mamy pierwszy koncert w grze Fortnite (Epic Games) za sobą.
Jednak mamy tutaj inne jeszcze wątki. Tak jak polityka wobec Apple Store, gdzie i Epic i Bandcamp mają wiele do zyskania, jeśli udałoby im się wygrać 30% marżę narzuconą przez Apple. Możliwe, że to taktyczne przejęcie by zyskać partnera strategicznego w wojnie z Apple. Jednak zdaje się, że więcej dzieli obie firmy:
„Pomimo zapewnień obu firm, trudno wyobrazić sobie kontynuację tej inicjatywy po tym, jak Bandcamp zostanie podporządkowany firmie znanej z brutalnej kultury pracy i czasami nieprzyjaznej dla konsumenta strategii korporacyjnej.” za (weekly digest Water & Music)
Bandcamp w WEB3.0
Czy przejęcie Bandcampa przez chińskiego potentata technologicznego ma wpływ na niezależną branżę muzyczną? W tej chwili można powiedzieć, że jeszcze nie. Bandcamp zapewnia jedno, a Epic Games coś innego. Ich zapewnienia się trochę różnią. A co ze społecznością?
A co ze społecznością?
Od dawna powtarzam, że publiczność, którą artyści zebrali na FB, IG, YT czy Spotify, to nie jest ich publiczność, to publiczność platform, których właścicielami są konkretne firmy i ludzie. Nawet treści na social mediach (za które zapłacili lub poświęcili czas by je stworzyć) nie należą do ich twórców. Powtarzam też, że warto tworzyć swoją społeczność opartą o blog i listę mailingową (ciągle słyszę śmiech, gdy to powtarzam). A od prawie roku mówię, że tokenizacja i świat WEB3, to jest dalej idące rozwiązanie, które pozwala mieć większą kontrolę nad tym co artyści tworzą i nad ich publicznością. Czy Bandcamp zdecydował się na taki ruch, bo uważa, że to najlepsze dla użytkowników? Może tak myślą, jednak mam wrażenie, że nie do końca artyści tutaj zostali wzięci pod uwagę. Sprawdźcie sami jakie widnieją pod tym ogłoszeniem komentarze: https://www.facebook.com/Bandcamp/posts/10158966253233160
Społeczność 3.0 – własność!
Czy taka akcja miałby miejsce w WEB3? Jest taka możliwość, jednak potencjalny nabywca społecznej platformy (powiedzmy takiego Bandcampa 3.0) musiałby negocjować z całą społecznością, która ma prawo głosu dzięki tokenom. Potencjalny nabywca musiałby przekonać 51% społeczności (DAO) do sprzedaży udziałów w DAO. Oczywiście jest to możliwe, ale ekstremalnie utrudnione. Gdyby Bandcamp był DAO, Tencent musiałby negocjować z setkami tysięcy ludzi, a nie z zarządem firmy. WEB3 daje niezwykłe możliwości. Ja dziś chcę tylko nadmienić, że świat blockchain, to nie tylko „bytkoiny”, ale też ogromna możliwość uczestnictwa w tworzeniu Internetu. Platforma muzyczna w WEB3 nie tylko jest skierowana na artystów i publiczność, ale też należy do nich. Artyści i ich publiczność staje się współwłaścicielami platformy i mają określone w niej role oraz głos. Tokenizacja i NFT, które mają ogromną siłę kulturotwórczą, społęcznotwórczą są świetną bronią przeciwko takim praktykom.
Dziś artyści na całym świecie zastanawiają się, co teraz będzie? Czy Bandcamp dotrzyma składanych dziś obietnic? Czy ich twórczość jest bezpieczna? Czy ich życie oparte na dochodach z Bandcamp przypadkiem niedługo się nie zmieni? Czy można ufać Tencentowi, który ma udziały w Spotify i Universalu? Nie znam odpowiedzi na te pytania.
Ale znam na inne: czy można tworzyć bez obawy, że platforma, z którą się wiążesz, nagle zniknie, lub zmieni politykę? Tak! Czy można dzielić się twórczością i otrzymywać za to godziwe wynagrodzenie? Tak! Czy można pozbyć się zbędnych pośredników? Tak! Czy fani/ki zespołu / artysty/ki mogą pomóc w rozwoju kariery? Tak! Czy mogą za to być wynagradzani? Tak! Czy artyści/tki, fani/ki mogą dzierżyć w rękach los platformy, którą tworzą? Tak! To wszystko jest możliwe właśnie w WEB3.
Case Bandcampa – tak myślę – będzie niebawem używany jako obraz momentu zwrotu na rynku muzycznym. Jestem świadom wielu zagrożeń, niedoskonałości i wad jakie posiada WEB3. Jednak kultura WEB3 ma w sobie coś, co naprawdę napawa nadzieją. Oddolną siłę tworzenia sztuki i społeczności, którą pamiętam z lat 80tych i 90tych. Dziś mamy inne narzędzia, ale pragnienia te same: obcowania z muzyką, doświadczenia wspólnotowości, tworzenia czegoś razem, tworzenie czegoś co ma wartość, znaczenie, wpływ, czegoś czego nikt nie ukradnie ani nie przejmie, czegoś, co jest zupełnie nasze i my o tym decydujemy. WEB3, DAO, NFT i tokenizacja, to nowoczesne narzędzia, które znamy już od dawna, nazwane tylko po nowoczesnemu: web3 to po prostu nowy internet, DAO to społeczność, NFT to odpowiednik płyt CD i winyli, tokeny to jakby pieniądze. Oczywiście w dużym uproszczeniu. Więcej możesz na temat kultury WEB3 przeczytać w rozmowie jaką niedawno przeprowadziłem z Joanną Frotą Kurkowską!
W Candao to rozumiemy!
Przyjmując stanowisko Szefa Muzycznego w Candao miałem nadzieję, że właśnie to uda mi się zbudować – miejsce, w którym artyści są artystami i mogą zarabiać codziennie, a ich społeczność nie tylko ich „lajkuje”, ale też czerpie szerokie korzyści ze swojego wsparcia! Trwają zacięte prace nad nowym kształtem rynku muzycznego. Nie jestem największym specjalistą od branży muzycznej, ale to i owo wiem. Kilka ostatnich lat spędziłem na pracy i rozmowach z artystami DIY i dobrze poznałem ich bolączki. Marzeniem twórców jest po prostu tworzyć. Ja to doskonale rozumiem. Sytuacja z Bancampem i Epic pokazuje, że nie można być pewnym czy platforma, z którą związaliśmy życie artystyczne przetrwa i będzie istnieć w formie korzystnej dla nas. FB czy IG mogą być zbanowane w Europie ze względu na przepisy o ochronie danych, Spotify zmienia swoją politykę i promuje podcasty (zresztą nie określał się nigdy jako platforma muzyczna tylko subskrypcyjna), Bandcamp staje się własnością technologicznego potentata. Ile muzyki zostało utracone gdy zniknął MySpace? Zawierzenie firmom, których właściciele mogą jedną decyzją zmienić życie milionów użytkowników jest dość ryzykowane. Zdaje się, że już coraz więcej ludzi to rozumie.
CanDAO to platforma, która, jeszcze nieśmiało, ale proponuje wejście w świat muzyki 3.0. Gdzie treści artystów należą do nich, i to oni decydują z kim i na jakich zasadach będą się nimi dzielić. Dlaczego piszę, że nieśmiało? Bo chcemy pokazać Wam, że to działa. Nie obiecywać złotych gór, bo to już obiecywano artystom przy każdej „rewolucji technologicznej”. Różnica polega na tym, że my zapraszamy Was do współwłasności, do współtworzenia i korzystania z tego na takiej samej zasadzie jak każdy inny uczestnik świata WEB3.
DAO to siła społeczności, to moc wspólnych decyzji i obierania najlepszego kierunku bez obawy przed „najlepszymi decyzjami z góry”. Społeczność decyduje co dla niej jest najlepsze! Brzmi jak utopia? Może, ale myślę, że warto zaryzykować!
Dołącz do Candao!
Rejestrując się postępuj zgonie ze wskazówkami! Po rejestracji otrzymasz:
- 5 tokenów Candao (CDO) – UWAGA MUSISZ POSIDAĆ PORTFEL ELEKTORNICZNY, SUGERUJĘ METAMASK.IO
- 10 000 tokenów personlanych (tak, już będziesz “stokenizowana/y),
- 100 tokneów Pana Winyla!
- wszystko za free!
Krok 1:
Link do rejestracji: https://candao.io/?ref=0xee59a331bd2195d4619c1c46b438e94b16b7dc3b&token=CDO
Krok 2:
Po rejestracji przez ten link w Candao, odwiedź mój profil tutaj: https://app.candao.io/tokens/user/jz5stqp7mml !