CZY TO NADAL FRYDERYKI? - PAN WINYL

CZY TO NADAL FRYDERYKI?

Gdy byłam młodzieżą Fryderyki były dla mnie świętem ważnym. Od zawsze interesowałam się muzyką i tym co się w niej dzieje. Gala Fryderyków była fantastycznym podsumowaniem roku, bilansem tego, co działo się przez ostatnie 12 miesięcy. To były też czasy, gdy artystom zależało, żeby na tym wydarzeniu się pojawić.

fot. Kamil Kłak

No właśnie, tak było dawniej…

W tym roku gościłam na rozdaniu nagród po raz pierwszy i niestety zderzyłam się ze smutną rzeczywistością. Forma wydarzenia bardziej przypominała produkcję telewizyjną niż elegancką ceremonię. O wiele bardziej podobały mi się dawne obrazy, gdy artyści zasiadali na sali, wstawali po odbiór nagrody i wracali na swoje miejsce. Oglądali występy swoich koleżanek i kolegów po fachu spod samej sceny. Tym razem pod sceną było miejsce dla mediów wszelakich oraz publiczności, bez możliwości siedzenia. Chciałabym tu też podkreślić rolę fotografów, którzy nie mieli dostępu do fosy. Z tego miejsca kieruję w ich stronę ogromne ukłony, bo wiem, że balansowanie z drogim sprzętem wśród tańczącej (często z napojami) publiki nie jest zadaniem łatwym. A jednak możemy oglądać wiele pięknych kadrów z tego wydarzenia.

Dla kogo właściwie jest gala Fryderyków?

W mojej pamięci zawsze pielęgnowałam wspomnienie, że to właśnie muzycy, wokaliści, producenci oraz dziennikarze mieli tego dnia swoje święto.

Jednak coś się zmieniło, i chyba poszło nie w tę stronę, w którą powinno. Przez większość czasu ciężko było nie odnieść wrażenia, że starano się wszystkich od siebie odseparować. Wpływ na to gdzie można wejść i którędy przejść miał kolor opasek na naszych rękach. Nominowanych teraz zamyka się w miejscu zwanym „green room” , gdzie czekają na ogłoszenie wyników. Cały czas ktoś wchodzi, wychodzi , przechodzi, biega, a wszystko po to, żeby obrazek w TV się zgadzał. 

Zgromadzona publiczność gromkimi brawami witała Vito Bambino, ale też równie głośno potrafiła pokazać swoje niezadowolenie po ogłoszeniu niektórych laureatów. Momentami też okazywało się, że głównymi gwiazdami są tu prowadzący oraz „stylówki” celebrytów.

Chyba nie tylko ja mam wrażenie, że coś poszło nie tak. Może warto obejrzeć się za siebie? Wrócić do korzeni i zostawić otoczenie tych nagród takim jakie było? Niestety gala wręczenia Fryderyków zaczyna odpychać takich ludzi jak ja, którzy dawniej uwielbiali to święto muzyki. Nie trafia też do młodych, którzy często kompletnie nie znają na przykład Janerki, za to występy Kamińskiego i Dody wzbudzają ich zainteresowanie. I tu pojawia się pytanie: czy to nadal Fryderyki? A jeśli tak, to dla kogo one są?

FRYDERYK 2024 – LAUREACI

MUZYKA ROZRYWKOWA

FONOGRAFICZNY DEBIUT ROKU – Daria ze Śląska

ALBUM ROKU ROCK – WaluśKraksaKryzys „+piekło+niebo+”

ALBUM ROKU METAL FLAPJACK „SUGAR FREE

ALBUM ROKU ALTERNATYWA – Lech Janerka „Gipsowy odlew falsyfikatu

ALBUM ROKU ELEKTRONIKA – Zima Stulecia „Minus 30° C

ALBUM ROKU SOUL, R&B, REGGAE – Paulina Przybysz „Wracając

ALBUM ROKU HIP HOP – Łona x Konieczny x Krupa „TAXI

ALBUM ROKU INDIE POP – Daria ze Śląska „Tu była

ALBUM ROKU POP Daria Zawiałow „Dziewczyna Pop

ZESPÓŁ / PROJEKT ARTYSTYCZNY ROKU – Łona x Konieczny x Krupa

ARTYSTA ROKU – Lech Janerka

ARTYSTKA ROKU – hania rani

UTWÓR ROKU – Lech Janerka „Dupa jak sofa

TELEDYSK ROKU – Krzysztof Kiziewicz za teledysk: „Bym poszedł” – Łona x Konieczny x Krupa

NAJLEPSZE NAGRANIE KONCERTOWE – MROZU MTV Unplugged

ALBUM ROKU MUZYKA KORZENI – EABS meets JAUBI „In Search of a Better Tomorrow

ALBUM ROKU BLUES – PORTER/KARCZEWSKA „On The Wrong Planet

PRODUCENT/PRODUCENTKA/TEAM PRODUCENCKI ROKU – hania rani

KOMPOZYTOR/KOMPOZYTORKA/TEAM KOMPOZYTORSKI ROKU – Lech Janerka

AUTOR/AUTORKA/TEAM AUTORSKI ROKU – Lech Janerka

ALBUM ROKU MUZYKA FILMOWA, TEATRALNA, ILUSTRACYJNA – L.U.C. & Rebel Babel Film Orchestra „Chłopi

ALBUM ROKU PIOSENKA POETYCKA I LITERACKA – Katarzyna Groniec „Konstelacje

ALBUM ROKU MUZYKA DZIECIĘCA – Czesław Mozil i Grajkowie Przyszłości „Inwazja Nerdów vol. 1

NAJLEPSZE NOWE WYKONANIE – MROZU „Nie stało się nic (MTV Unplugged)

MUZYKA JAZZOWA

FONOGRAFICZNY DEBIUT ROKU JAZZ Michał Aftyka

ARTYSTA ROKU JAZZ – Aga Derlak oraz pośmiertnie Zbigniew Jakubek

ALBUM ROKU JAZZ – Aga Derlak „Parallel” oraz Andrzej Święs Trio „FLYING LION

Zapraszam do obejrzenia pięknych zdjęć, których autorem jest niezawodny Kamil Kłak.

Pozdrawiam

Agnieszka Protas


Jeśli podoba Ci się to co robię, to możesz postawić mi kawę.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *