W latach 90tych o czymś takim czytałem tylko w książkach science fiction. Koncert w metaversie to była hipoteza, abstrakcja. Dziś bywam w różnych metaversach. Wczoraj po raz pierwszy byłem na festiwalu w przestrzeni wirtualnej. Oto kilka moich wrażeń.
„Player One” na codzień
Ten film Stevena Spielberga z 2018 roku, jeszcze w tamtym czasie wydawał się fantastyczny. Decentraland został stworzony w 2015 roku, a dla użytkowników otwarty w 2020 roku. Mamy rok 2024 i miałem przyjemność uczestniczyć wirtualnym wydarzeniu muzycznym osobiście. Jasne, że nie jest to jeszcze przestrzeń tak rozbudowana jak w filmie, ale już dziś można odwiedzać wiele ciekawych miejsc.
W filmie jest wirtualny klub taneczy, ale nie przypominam sobie by był tam koncert w metaversie. Natomiast w Decnetralandzie są gry, są kluby gdzie można posłuchać muzyki i są też… farmy, gdzie można uprawiać wirtualne warzywa. Są też festiwale.
Najbliższy, czwarty już Decentraland Music Festival, zaplanowany jest na 20–23 listopada 2024 roku. Wydarzenie to będzie czterodniową podróżą przez kosmiczne brzmienia muzyki elektronicznej. Będą ekskluzywne sety międzynarodowych DJ-ów, interaktywne wizualizacje oraz specjalne edycje wirtualnych ubrań i emotikonów do zdobycia.
A wczoraj skończył się Viva La Calaca, festiwal 3.0 obchodzący Día de Muertos (Dzień Zmarłych) w metawersie. Druga edycja tego wydarzenia odbyła się w dniach 2–5 listopada 2023 roku. Festiwal oferował muzyczne występy, sztukę oraz gry w wirtualnej przestrzeni, łącząc tradycyjne meksykańskie obchody z nowoczesną technologią. Właśnie podczas tego wydarzenia wystąpili podopieczni Flemminga Rasmussena – DEAD STAR TALK i KARO GLAZER. Karo jest prawdopodobnie pierwszą polską artystką, która wystąpiła na festiwalu w Decentralandzie.
Crypto Musica Records
A jak do tego doszło? W kwietniu tego roku, na moje zaproszenie, przyjechał do Polski Arnold Travieso, który przewodniczy wydawnictwu Crypto Musica. Arnold też odpowiadał za promocję Viva La Calaca 2024.
Crypto Música Records to zdecentralizowana wytwórnia muzyczna. Jej misją jest wzmocnienie kultury latynoskiej w świecie NFT, oferując artystom platformę do dystrybucji i monetyzacji ich twórczości poprzez technologię blockchain. Wytwórnia organizuje również wydarzenia edukacyjne, takie jak „NFTs Music and Showcase”, mające na celu przybliżenie menedżerom, producentom i wytwórniom muzycznym korzyści płynących z wykorzystania NFT w branży muzycznej.
Ponieważ Arnolda i moje widzenie przyszłości muzyki jest powiązane z blockchain, metaversem i AI, postanowiliśmy połączyć siły i wspólnie pracować nad popularyzacją nowoczesnych rozwiązań dla branży muzycznej.
DEAD STAR TALK i KARO GLAZER zagrali koncert w metaversie
Streaming na żywo złożonego koncertu nie jest wcale łatwy do zrealizowania w metaversie, dlatego festiwal postawił na prezentację wcześniej zarejestrowanych koncertów.
W pierwszej kolejności „wystąpiła” KARO GLAZER z utworami „Maybe” i „Turn of the light” z ostatniej sesji na żywo, a następnie DEAD STAR TALK z „Solid State Chemicals” i „Do it now (somehow)” (oba utwory nagrane na żywo podczas polskiej trasy Solid State Chemicals VINYL Promo Tour).
Line up wczorajszego dnia: Metrozubdivision – Xattan – Amanda Tovalin – Karo Glazer –
DEAD STAR TALK
Poniżej znajdziecie galerię „zdjęć” z festiwalu. Właściwie to nie są zdjęcia a zrzuty ekranu. Na pewno lepsze wrażenia miałbym oglądając te koncerty przez gogle VR, ale i na ekranie było sporo emocji.
Od dziecka marzyłem, żeby w takim świecie się znaleźć, to świat wspaniały dla graczy. Dziś w gry video gram tyle co nic, ale mam ogromny sentyment do tych światów. W Decentralandzie oczywiście można grać w gry. Można też poznawać ludzi z całego świata i z nimi porozmawiać na czacie. Tak właśnie poznałem organizatorów festiwalu MujerMaravilla i Unai.
Ten zupełnie nowy wymiar festiwalu był dla mnie wspaniałym przeżyciem. Nie tylko dlatego, że występowali zaprzyjaźnieni artyści. Dlatego też, że łączy się w nim wszystko to co kocham: muzyka, przygoda, technologia i przyjaciele.
Wielu osobom może się to nie podobać. Dla mnie, to spełnienie marzeń dzieciaka, który grając w gry na Commodore C-64 i czytał Lema.
Nic nie zastąpi relacji ze sztuką na żywo. Moim zdaniem, jedno i drugie może współistnieć. Czym innym jest wypad na festiwal do metawersum, a czym inny wyjazd na wydarzenie w realu. W moim odczuciu mamy tutaj doczynienia z nowym medium, z nową platformą dla prezentowania muzyki.
Zachęcam artystów do wskoczenia do tego pociągu, bo jest jeszcze bardzo dużo wolnego miejsca, podczas gdy streamingi pękają już w szwach.
Galeria
Zapraszam na kolejne wydarzenia!
Jeśli chcesz mnie spotkać w Decentralandzie, to potrzebujesz zainstalować app na swoim komupetrze, pobierz tutaj!
Pan Winyl