
EP Niepokój zespołu Box Anima już siedzi w sieci. Czekałem na ten moment od lata poprzedniego roku, gdy po raz pierwszy usłyszałem numer Przytulanka.
Zespół Box Anima z charyzmatyczną wokalistką i autorką tekstów (a także wiolonczelistką) na czele Natalią Orkisz należy do tej kategorii, w której nic innego się nie mieści. Sami tworzą dla siebie kategorię.
Poza Natalią w składzie są: Tomek Idziak (gitara akustyczna) i Wiktor Machowski (cajon). Box Anima, jak sama nazwa wskazuje to dusze zaklęte w pudełkach. Każdy z instrumentów na jakim grają muzycy to okaz z pudłem rezonansowym. Czy można zagrać progresywny rock czy downtempo na akustykach? Box Anima udowadnia, że tak!
EP Niepokój, to nie tylko muzyczna, czy szerzej, piosenkowa podróż po świecie kobiety. To też filozoficzna, mająca swoje źródło w poglądach Junga przeprawa przez kobiecą egzystencję. Na poły fantastyczną, na poły realną. EPka pełna zagadek, tajemnych znaczeń i cudownych odkryć, wyprawa, w którą definitywnie warto się wybrać.

Muzycznie to wydawnictwo jest prawie że niemożliwe. Bo czy uwierzycie, że to akustyczne trio wśród swoich inspiracji wymienia jednym tchem takich artystów jak: Tool, Bjork, King Crimson, Massive Attack? Z tych trzech instrumentów (wiolonczeli, cajona i gitary) wycisnęli produkcyjnie absolutnie unikatowe rzeczy. W połączeniu z wokalem Natalii, stworzyli coś co nazwałbym kategorią muzycznie małoprawdopodoną… a jednak.
Nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić Was do ciągłego wracania i słuchania, odkrywania nowych terytoriów muzycznych i znaczeniowych, ukrytych w tych kilku utworach. EPka za każdym razem, zostawia otwarte zaproszenie: to jeszcze nie wszystko!
SOCIALE ZESPOŁU:
Polecam
Artykuły powiązane: