Grzegorz Bojanek, którego jak wiecie, bardzo cenię napisał do mnie kilka dni temu: powoli zaczyna mi odwalać… nie wiem… ale czujesz klimat. Niby jest zajęcie, jest co robić, ale czuć ten marazm… i podzielił się ze mną najnowszym singlem. Ponieważ bardzo lubię to co robi, chętnie się tym z Wami dzielę:
Myślę, że Grzegorz nie jest jedynym, który czuje podobnie. Quanta Skylab pomaga jednak podnieść oczy z ziemi. Grzegorz Bojanek ma tę zdolność, wnikliwego penetrowania głębin emocji. Smutek, nostalgia, duch apokaliptyczny gdzieś nad tym wszystkim.

Ostatnio dotyka mnie wątek żałoby, za tym światem, który minął. Może jeszcze nie do końca zdajemy sobie sprawę, że więcej nie będzie tak jak było.
Jeszcze wyjście do lasku zostaje, do zagajniczka. Jakiś kontakt z naturą, z zielenią. Przecież ona tam ciągle jest. Dlatego jakiś proroczy charakter ma to wideo sprzed 4 lat, gdzie muzyka przenosi do miejsca, w którym nie możemy być fizycznie, ale bardzo pragniemy. Ambientowy latający dywan Grzegorza Bojanka zabierze Was tam. Sprawdzajcie:
Jakkolwiek by na to co się dzieje nie patrzeć, jest daleko od OK i od NORMALNIE. Podsumowując, nie musisz być cały czas happy! Dlatego, że to jest OK, czuć się nie OK!
SOCIAL MEDIA GRZEGORZA:
Polecam
Powiązane artykuły: