Z tego artykułu dowiesz się o:
- faktach o przełomowych momentach w historii rejestrowania dźwięku i muzyki,
- podstawowych wiadomości na temat akustyki,
- wpływie urządzeń nagrywających na kulturę i sztukę, nie tylko muzyczną,
- poznasz najważniejsze postacie w dziedzinie utrwalania i reprodukcji dźwięku.
Ten artykuł swoje rozwinięcie ma w „Książce o winylach” mojego autorstwa, która odkrywa najgłębsze tajemnice tego nośnika i analogowego stylu życia! Dla początkujących i zaawansowanych maniaków / maniaczek winyli i muzyki! Książkę kupisz KLIKAJĄC TEN LINK: https://ksiazka.panwinyl.pl/
Na początku było echo
Jak myślicie, kiedy człowiek po raz pierwszy usłyszał swój głos z innego źródła niż własne gardło? Ciężko określić, ale było to wtedy gdy usłyszał echo. Porównując jakość dźwięku jakie daje echo z tym, co pierwotnie udało się człowiekowi zarejestrować, to nie ma wątpliwości, że wiedza i możliwości człowieka pozostawały daleko w tyle za naturą. Natura tak jest ukształtowana, że nie ma w niej zjawisk od siebie oddzielonych i jednoznacznych. Tak samo jest z głosem, z dźwiękiem i z częstotliwościami.
Człowiek od czasów pradawnych starał się uchwycić czas, zatrzymać to co niezatrzymywalne, zrobić stopklatkę. W październiku 2018 odkryto najstarsze jak do tej pory malunki na ścianach na jednej z malezyjskich wysp. Oprócz tego są tam też odciski dłoni. Po obrazkach przyszedł czas na pismo, to co człowiek myśli udało się spisać i przedłużyć życie tego procesu. To samo z malarstwem, które starało się uchwycić sceny z codziennego życia. Aż doszliśmy do zatrzymania w czasie czegoś, tak ulotnego, jak ludzki głos. Wyrażający nie tylko myśli, ale też emocje.
Pierwsze nagrania dźwięków
Temat nagrywania dźwięku musiał być poważny, ponieważ zajęli się nim wielcy naukowcy, tacy jak Alexander Graham Bell i Thomas Edison. A także muzycy Czajkowski, Brahms czy Arthur Sullivan, bardzo popularny na przełomie wieków autor oper i operetek w duecie z Williamem Gilbertem.
Sullivan po udanym eksperymencie nagrania utworu jego autorstwa The Lost Chord w 1888 wyraził swoją opinię na temat innowacji technologicznej z jaką miał przywilej się zetknąć: „Mogę tylko powiedzieć, że jestem zdziwiony i nieco przerażony wynikiem dzisiejszych eksperymentów: zdumiony cudowną mocą, którą rozwinęliście, i przerażony myślą, że tyle ohydnej i złej muzyki można na zawsze zapisać”. Pojęcie dobrej i złej muzyki istniało zawsze!
Pierwszego nagrania dokonał w kwietniu 1860 roku francuski drukarz i wynalazca Edouard-Leon Scott de Martinville, zapisując drgania swojego głosu na okopconej dymem z lampy naftowej kartce. Urządzenie nazwał: fonautografem. Odnaleziono ją i odtworzono. Gdy Pan Edouard dokonywał tego rewolucyjnego wyłomu w nauce i kulturze, nie miał jeszcze pomysłu jak dźwięk odtworzyć. Z pomocą przyszli mu koledzy naukowcy którzy, 150 lat później, zrekonstruowali dźwięk z kartki.
Rewolucja: fonograf
17 lat później Thomas Edison patentuje fonograf. Pierwszy działający i dający się nie tylko odtwarzać, ale też w pewnym sensie, reprodukować. Mankamentem urządzenia i stosowanych w nim cylindrów było to, że kopiowanie było bardzo trudne. Wyglądało w taki sposób, że muzycy musieli nagrywać każdy cylinder osobno. Przy czym jakość była okropna.
Era gramofonów, szelaków i winyli
Nie trzeba było długo czekać aż Emil Berliner opatentował pierwszy gramofon. Już w roku 1887 stworzył urządzenie, które dziś dobrze znamy. Opracował też płytę, wtedy jeszcze szelakową. Szelak to materia nieorganiczna, rodzaj szkła. Biorąc pod uwagę, że urządzenia były bardzo drogie i stać na nie było tylko najbogatszych, ciężko utrzymać tezę, że w końcu muzyka trafiła pod strzechy.
A jak już się dało reprodukować, to oczywiście sprawy potoczyły się lawinowo. Trzeba pamiętać, że w tym podobnym czasie powstaje pierwsze radio i pierwszy telefon. Zatem przepływ informacji również się zwiększył. Na początku wieku XX naukowiec przyswajał tyle informacji w rok, co dziś Ty w ciągu godziny przeglądając fejsa. Dlatego użycie słowa lawinowo oznacza dekady a nie godziny.
Jeśli Berlinera uważamy z ojca gramofonu to Valdemara Pulsena trzeba uznać ojcem magnetofonu, bo to on po raz pierwszy w 1898 roku nagrał dźwięk metodą magnetyczną. Tak jak gramofony i płyty winylowe zdominowały w XX wieku sposób odtwarzania, tak magnetofon i taśmy magnetyczne zdominowały nagrywanie.
Abbey Road Studio
Rozwój ery elektrycznej spowodował powstawanie studiów nagrań! To był początek nagrywania dźwięku jako sztuki! Najsłynniejsze na świecie Abbey Road Studio w Londynie, pod nr 3 na tej ulicy ,rozpoczęło swoją działalność w 1931 roku. To tu nagrano min.: Please Please Me The Beatlesów (Studio Two) i Dark Side Of The Moon Pink Floyd (Studio Three).
Podowje studia otworzyło nagranie Londyńskiej Orkiestry Symfonicznej pod dowodzeniem Sir Edwarda Elgar’a w październiku roku 1931.
The Beatles a rozwój technik nagrywania
Beatlesi mieli ogromny wpływ na rozwój sztuki nagrywania. Gdy nagrywali Please Please Me (1963), nagrali to w 1 dzień. Jak powiedział George Harrison: nagranie drugiego albumu zajęło nam nawet dłużej.
Album był nagrany na taśmie dwuścieżkowej. Żeby nagrać więcej materiału należało skopiować te ścieżki na kolejną taśmę i dodać nowy materiał. Zazwyczaj instrumenty były na ścieżce 1 a wokal na ścieżce 2. Następnie były one miksowane do mono i przygotowywane do finałowego masteru. Ten album też pojawił się w wersji stereo, gdzie instrumenty były po lewej a wokal po prawej. I jest bardzo rzadki album, a nagrania stereo spopularyzował przełomowy album The Fab Four Sgt. Peppers (1967). Ta płyta była punktem zwrotnym w produkcji dźwięku. Użyto przy jego nagrywaniu urządzeń czterościeżkowych, a już pięć lat później nagrano Dark Side Of The Moon na ośmiu ścieżkach.
Ilość traków powiększała się sukcesywnie, aż do pojawienia się metod cyfrowych, które oferują niekończącą się ilość ścieżek. Ale o produkcji cyfrowej, oraz wpływie rozwoju technik rejestrowania dźwięku na kulturę porozmawiamy kolejnym razem.
Radio Kapitał
Historia rejestrowania dźwięku cz.1 to tytuł audycji radiowej Kawa z Panem Winylem. Program nadaję co tydzień w Radio Kapitał, w każdy czwartek o 9.00 rano. Link do audycji na dole wpisu.
Radio Kapitał to społecznościowa, internetowa stacja radiowa, która nadaje 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. To nowoczesna platforma społecznego i artystycznego dialogu, prezentująca autorskie audycje o kulturze, społeczeństwie, historii, literaturze, sztuce oraz muzyce w najróżniejszych gatunkach. Radio Kapitał to także odpowiedź na potrzebę stworzenia niezależnej i niekomercyjnej przestrzeni ekspresji, oddolnego działania – nie dla zysku, lecz dla osobistej satysfakcji i społecznej korzyści. To także innowacyjny w skali ogólnopolskiej projekt kulturalny, który bazując na bogatej tradycji radiofonii, wyznacza jednocześnie nowe horyzonty dla medium radia. ze strony O NAS
Radio możecie wesprzeć na Kapitałowym Patronicie – kliknij tu!
Playlista utworów wykorzystanych w programie!
Pozdrawiam
Polecane artykuły: