Cześć!
Potrzeba więcej miejsca na półce!
Jednak jestem freakiem. No nie ma co ukrywać, że się jaram. Siedzę w nocy (jest już 00:12) i szukam informacji na temat tego wydarzenia.
Ze strony oficjalnej MJ’a nie wiele się można dowiedzieć. Amerykańscy dystrybutorzy też nie wiele mówią. Nic nie wiem o tym, czy płyty były remasterowane, jeśli tak to gdzie, w jakim studio i kto odpowiadał za kręcenie gałkami i suwanie suwakami. No i przede wszystkim, z jakiego źródła? Jak to będzie brzmieć? Bo jeśli jak CD, to po co winyl?
Bo kocham winyle!
Winyle kocham po całości. Format płyty 12″ jest genialny, 7″ są urocze, takie djskie zabaweczki. Ale przecież nie możemy zapomnieć o tym, że w końcu winyl jest nośnikiem muzyki, dźwięku… (ok, nie tym razem, rozpiszę się na ten temat po 1 wrześnie, gdy już na całego wytaruję z blogiem – gdybym zapomniał o tym wątku, przypomnijcie mi proszę 🙂 )
Póki co, jaram się, bo to znów świetna okazja, żeby nasze kolekcje nabrały blasku. Jeśli pierwsze trzy albumy możemy spokojnie nabyć od 10 do 50 dolarów , to już z płytami Dangerous, HIStory i Invinicible, nie pójdzie nam tak łatwo. Ceny sięgają nawet do 3,500 dolców za album HIStory!!! Mówię tu o amerykańskich oryginałach.
Mój dystrybutor z UK wysłał ogólnego e-maila, że trzeba się spieszyć, bo nakład jest spory, ale nie mogą zagwarantować, że wszyscy zostaną zaopatrzeni. A ja nie lubię się śpieszyć, wnerwia mnie to, ale czasami, nie poradzisz. Dlatego dziś siedzę po nocy i piszę do Was, żebyście wiedzieli, co się kroi. Prędko druga taka okazja się nie powtórzy.
PŁYTY MICHAELA JACKSONA DOSTĘPNE W SKLEPIE WWW.CHODZASLUCHY.COM
Trzeba brać przykład z czasów minionych. Nie wiem, czy moda na winyle będzie długo trwała, czy nie, może to tylko przejściowe. Lepiej nie znaleźć się po raz drugi z ręką w nocniku, gdy za 30 lat się znów okaże, iż warto było jednak tamte winyle trzymać 😀 😀 😀
Oki, to teoretycznie już się wypowiedziałem, a praktycznie, to co tutaj mamy, a czego nie mamy?
Michael Jackson – The Diamond Celebrations:
Ciekawe, że w skład nie wszedł album Blood On The Dance Floor (HIStory in the Mix) mimo tego, że jest to najlepiej sprzedający się album z remixami ever (ponad 8 mln. sprzedanych egzemplarzy). Mimo tak wspaniałej sprzedaży, krytycy nie obeszli się łaskawie z tym tytułem. Zrobienie w 1997 roku remixów płyty, która ukazała się dwa lata wcześniej, mogło faktycznie nie wyglądać najlepiej, nie pomogło dodanie tutaj 5 nowych utworów. Możliwe, że producenci zwrócili uwagę na ten fakt uwagę. Obojętnie jakie były przyczyny, to w skład tego wydawnictwa wchodzą następujące albumu:
Z roku 1979 Off The Wall
później mamy rok 1982 i najlepiej sprzedający się album w historii świata (ok 110 mln sprzedanych egzemplarzy): Thriller
następnie Bad i rok 1987 – płyta, na której znajdują się same hity, min.: tytułowy Bad, Liberian Girl czy Smooth Criminal
z roku 1991 wspaniały, podwójny album Dangerous, który na świecie rozszedł się w nakładzie 32 mln egzemplarzy, a wyprodukowany po wieloletniej przerwie przez Quince Jonesa, a okładkę zaprojektował w ciągu 6 miesięcy artysta nazwiskiem Mark Ryden (jeśli interesuje Was znaczenie tej okładki odsyłam do artykułu TUTAJ)
kolejny album to HIStory: Past, Present and Future, Book I – pierwszy krążek, który MJ wydał we własnym labelu MJJ Productions, także jest to pierwszy materiał, jaki ukazał się po szokujących oskarżeniach o molestowanie seksualne dzieci. Album składa się z dwóch krążków, na pierwszym znajdują się Greatest Hits a na drugim wcześniej nie publikowane utwory.
I na końcu, ostatni studyjny album MJ’a: Invincible – rok 2001. Płyta ukazała się pierwotnie z okładkami w pięciu kolorach: czerwonym, zielonym, pomarańczowym, niebieskim i srebrnym, obecnie reedytuje się tylko z okładką srebrną.
Oprócz tego wydawnictwo przygotowało wszystkie albumy zamknięte w jednym boxie (niestety, tego nie będę miał)
Z czystym sercem i pełnią mojego autorytety polecam zakupić te płyty, nie tylko jako muzyczne arcydzieła, ale też jako winylową inwestycję.
Pozdrawiam
Polecane treści: