To może być już ostatni singiel prze wydaniem pełnego albumu. Już Was częstowałem wcześniejszymi dokonaniami Nathaniel’a, a także jego duetu The Bergamot. „Silence” to kolejny utwór z charakterystycznym dla Paula vibem. Debiutancki album pojawi się na rynku 28 maja. Nie mogę się doczekać.
Ale o co ci chodzi?
Są tacy artyści, których gdy słucham, to zanim padną pierwsze słowa to już wiem, że o coś im chodzi. Nie muszą nic mówić, to po prostu tam jest, w muzyce, w atmosferze. Piosenki Nathaniela mają ten wyjątkowy aspekt, duchowy aktywny ładunek. Niosą zmianę. Mikro poruszenia w niewidzialnym świecie, który przez to, że jest niewidzialny, wcale nie jest mniej realny. Nathaniel to rozumie. Dlatego dużo w jego muzyce nieokreślonych przestrzeni, gdzie mieszka miłość, szacunek i pokoleniowa mądrość.
Pandemia daje w kość!
Jakkolwiek uduchowieni byśmy nie byli, to ostatni rok naprawdę dał nam w kość. Szczególnie artystom! W ostatnich dniach, gdy na scenach i stadionach mogą występować prawie wszyscy, poza artystami muzykami. Nathaniel pisząc piosenkę „Silence” nie mógł wiedzieć, w jakich warunkach będziemy jej dziś słuchać. Ale myślę, że wszyscy jesteśmy już zmęczeni zwariowanymi decyzjami, które jeszcze bardziej pogrążają scenę muzyczną.
Jestem dorosłym mężczyzną i po prostu płakałem, pisząc to. Ponieważ jedyne, o czym myślałem, to moja babcia – Joan Webber. Była taka pełna cnót – tych, które mam nadzieję mieć. Staram się budować. I poświęcam się rozwojowi w sobie. Bardzo tęsknię za nią na tej ziemi. W takie dni jak dzisiaj chciałbym usłyszeć, jak mówi mi, że wszystko będzie dobrze. Ale prawda jest taka, że jest w wietrze, na zewnątrz, w słońcu nad głową, na kołyszącej się trawie. Tak samo jest z życiem. Więc proszę dzisiaj, uszanujmy tych spośród nas, którzy mają najwięcej cnót i powiedzmy im, że ich kochamy. Właśnie dlatego. – Dalej wyznaje artysta i dodaje: – pieprzyć to, wiem, że to pretensjonalne jak cholera, ale jestem zmęczony spoglądaniem wstecz. To, co najlepsze, zawsze jest przed nami.
Nathaniel jakiś czas temu udzielił mi wywiadu, który możecie przeczytać TUTAJ. Z tego wywiadu dowiecie się, że Nathaniel ma polskie korzenie i że Polska jest bliska jego sercu. Od jakiegoś czasu rozmawiamy o ich przyjeździe do Polski, do kraju przodków. Miejmy nadzieję, że w 2022 będzie to możliwe i zobaczymy ich w Polsce na żywo.
Sociale Nathaniela:
Pozdrawiam