Pięknie nas uraczył duet So Much Love teledyskiem do singla „Aloha Ustka”. Duet z pod Poznania wprowadza nas w zimę kojącymi dźwiękami i cudownym obrazem, za który odpowiada znana Wam Olga Czyżykiewicz . Masteringiem utworu zajął się Alex Gordon z Abbey Road Studio. Alex współpracował m.in. z Cocteau Twins, które duet wymienia jako jedną z najważniejszych inspiracji. To musiało być dla nich fantastyczne doświadczenie, pracować z człowiekiem, który pracował z artystami, których osobiście podziwiają.
So Much Love „Aloha Ustka” premiera video
I jak to zawsze w moich wpisach, najpierw muzyczka, a potem gadanko:
Kiedy napisała do mnie Jaga i podrzuciła link do nowego video, to te dwa nazwiska od razu przykuły moją uwagę. Pani Olga i Pan Alex to ludzie, których udział w projekcie, zawsze gwarantują najwyższą jakość. Tym bardziej zachęciło mnie to do tego, żeby o nich napisać. Bo sama piosenka i teledysk to materiał na przynajmniej opowiadanie.
Duet So Much Love
Jaga Baczyńska (śpiew, teksty, muzyka, syntezatory, ukulele, looper, lira kryształowa) i Marek Baczyński (muzyka, programowanie, syntezatory, pianino, gitary, ronroco, charango, nagrania, produkcja) tworzą duet nie tylko w muzyce, od ponad wielu lat są parą a muzyka jest tego wspólnego bycia nierozłącznym elementem. Jak mówi Jaga: „Tworzymy wspólnie odkąd się znamy, czyli od ponad 20 lat. Nagrywamy, produkujemy i wykonujemy muzykę, którą piszemy w domowym zaciszu. So Much Love jest pierwszym projektem, który tworzymy tylko we dwoje.”
O teledysku So Much Love „Aloha Ustka”
Wideo do tego singla, drugiego już z kolei po „Vulpes Vulpes” zapowiadającego album „Nasturcje” wyreżyserowała Olga Czyżykiewicz: „W teledysku chciałam nawiązać do estetyki lat 60tych, 70tych i sztuki performance, która w tamtych czasach miała swój rozkwit.” – opowiada reżyserka.
To nasz prezent na zakończenie trudnego roku. Prezent na wieczór przesilenia zimowego, starosłowiańskie święto Szczodrych Godów, które wraz z symbolicznym pożegnaniem mroku i cienia, celebrowało narodziny Słońca i dawało nadzieję na lepszy czas.
So Much Love
Teledysk to zapis twórczego procesu, tworzy się i zapisuje jednocześnie. Za zdjęcia odpowiada Adam Romanowski. Obraz pokazuje Jagę, która za pomocą rąk i stóp maluje obraz i w wyniku czego powstaje prosty piktogram, aczkolwiek wymowny.
Ten obraz ma głębokie znaczenie. Zadaje ważne pytania, o możliwość spotkania się dwojga ludzi. Artyści zaniepokojeni tym, co obecnie się dzieje, pogłębiającymi się podziałami między ludźmi na serio podejmują temat spotkania się dwojga ludzi.
Słówk kilka od Pana Winyla:
Nazwa duetu ma bardzo długą i zawiłą historię, ale jej finałem jest pewna anegdotka związana z nazwą koloru lakieru do paznokci, którego używała Jaga. Kolor nosił nazwę „So much fawn”. „Fawn” bo angielsku, to płowy. Kolor bez koloru, jak mówi Jaga. Bardzo naturalny, nie udający. Dla artystki, to bardzo ważny wątek, bycia sobą na scenie. Bez udawania, bez krzykliwych kolorów mówiących „zauważ mnie!”, „tu jestem!”. Niestety „fawn” ciężko wymówić, więc drogą dedukcji wybrali słowo „Love”. Proste, łatwe do wymówienia i piękne „So Much Love” – nieprawdaż?
So Much Love Sociale:
Piosenka „Aloha Ustka” już na Pan Winyl’s Playlist
Pozdrawiam
Polecane treści: