Niedawno mieliśmy okazję z chłopakami pogadać, o tym co nasz czeka, ze względu na epidemię. Czas szybko płynie, panowie nie próżnują.
Szum & Fykes znowu na żywo i to na całego.
Tydzień temu zagrali w Praca w Łodzi.
Poprosiłem Mariusza Szuplewskiego (DJ SZUm) i Krzysztofa Fajksa (Fykes) o kilka słów wrażeń po tym wydarzeniu, oto co powiedzieli:
W zeszła sobotę mieliśmy wielkie szczęście. Mogliśmy przez chwilę zapomnieć o czasach izolacji i zrobić to, o czym od 2 miesięcy marzyliśmy. Otóż 16 maja w łodzi na ulicy Czechosłowackiej mieliśmy przyjemność zagrać w ramach projektu streamingowego. PRACA ONLINE. To inicjatywa stworzona przez członków nieistniejącego już, ale świetnego zespołu SJÓN. Mimo, iż lokalizacja bardzo nas na początku zaniepokoiła, adres który został nam podany prowadził wprost do… szpitala! Znanego w regionie z obszernego oddziału opieki psychiatrycznej! Czekaliśmy kiedy nas za szlabanem zapną w kaftan. Ale na szczęście nic takiego się nie stało. W niepozornym budynku na terenie szpitala przywitało nas niewielkie ale imponujące studio AV. Bardzo miło było przypomnieć sobie jak bardzo lubimy grać na żywo i jak bardzo nie możemy się doczekać końca społecznego zdystansowania.
Szum & Fykes
A już w najbliższą sobotę (23/05 godz. 20:20) Szum & Fykes zaatakują po raz kolejny! Wraz z kultową Łódzką formacją drum’n’bassową Sonic Trip na scenie ArtKombinat scena Monopolis. Wcześniej grali już tam
Eliza A. Tkacz i Oreada. Czas na nieco prądu!!!
Zaprezentujemy się z live actem wzbogaconym o wizualizacje VJ FKS-a oraz zagramy 3 utwory, których Jeszcze nigdzie nie prezentowaliśmy – dodaje
DJ SZUm.
Zapraszam Was serdecznie, do śledzenia poczynań tych panów! Są niezmordowani w graniu i prą mocno do przodu. Jeśli epidemia się będzie ociągać, to myślę że ich beaty mogą ją z naszego kraju wy… rzucić!
Pozdrawiam
Powiązane artykuły: