SUBIEKTYWNY LEKSYKON PŁYT, KTÓRE WARTO MIEĆ #16: CAMOUFLAGE „VOICES & IMAGES”
Przez ten czas redaktor odebrał telefony od słuchaczy, że płyta bardzo się podoba, wszyscy byli przekonani, że to Depeche Mode, a fani zachwyceni, że ich idole wydali nowy album. I to na wiosnę! Następnie pojawiły się pytania czy to inny wokalista, bo głos nie brzmi jak Dave'a Gahana czy Martina Gore'a.
SUBIEKTYWNY LEKSYKON PŁYT, KTÓRE WARTO MIEĆ #10: DEPECHE MODE „SONGS OF FAITH AND DEVOTION”
Dave przez narkotyki dostał zawału, innym razem skacząc w tłum połamał żebra. Martin, przez uzależnienie od alkoholu i urządzanie hucznych imprez został aresztowany, Alan trafił do szpitala z chorymi nerkami, a Andrew nie dokończył trasy koncertowej i wrócił do domu, ponieważ nie wytrzymał psychicznie. Ostatecznie przez całą napiętą sytuację Alan Wilder opuścił zespół.
SUBIEKTYWNY LEKSYKON PŁYT, KTÓRE WARTO MIEĆ #2: CLAN OF XYMOX „MEDUSA”
Clan of Xymox to spójny, mroczny projekt, ponadczasowy. Xymox natomiast to kierunek eksperymentalny, często taneczny i (miał być) bardziej przystępny. Ja osobiście polecam tylko ten pierwszy. A płyta „Medusa” to drzwi, otwarte przez Clan of Xymox dla wielu nowych zespołów, które podążają drogą darkwave.
TULIA DELUXE EDITON LP
Co to za babeczki, co to za wokale, czemu to tak? Kim jest Podsiadło?