15/05/2020

JESTEM NIEDOSTĘPNY

Po prostu znikam, jestem niedostępny. Tak jak w latach 90tych. Wypadałem z domu krzycząc, że wracam za trzy dni, albo nic nie krzycząc tylko wracając po odpowiednim czasie. Wiedziałem, że będą pretensje: mogłem przecież zadzwonić.