13/05/2014

256 I PÓŁ KILOMETRA UMYTYCH PŁYT WINYLOWYCH.

Początki były trudne, nie znałem nikogo i kiepsko mówiłem po angielsku. Szybko jednak się uczyłem i po kilku miesiącach już wiedziałem gdzie są w okolicy "winylowe źródełka". Wtedy to było Eldorado, jeszcze mało kto kumał winylowy boom. Tak na marginesie, gdy wchodziłem na rynek w 2009 roku, już mówiło się o boomie, a potem pytanie o ten boom słyszałem przez kolejne 10 lat.