Jazzujące The Beatles! Czasami tak jest, gdy obcuje się z czymś bliskim doskonałości! Tomas w piosence „Breathless” zbliżył się do mojego piosenkowego ideału. Piękne nagranie, świetna produkcja, wszystko analogowe! Miód na moje stargane uszy! Po prostu posłuchajcie i zróbcie Tomas’owi follow gdzie tylko się da. Poniżej wszystkie potrzebne Wam linki!
Tomas w „Breathless” zabrał mnie w lata 60-te, gdy The Beatles dopiero zaczynali. Nie umiem tego wytłumaczyć, bo to dwa odległe światy. Tomas jednak, połączył dziś i przeszłość w tym numerze, tak, że zapiera mi dech w piersiach słuchanie tego nagrania. Prawie doskonale, tutaj nie ma nic za dużo, ani za mało.
Polecam
Pan Winyl

Po więcej nowości sprawdź nasz NJUSRÓÓM!